Gdy oglądamy akurat jakiś popularny serial i jesteśmy nieco w tyle z odcinkami, często trzeba uważać na spoilery, które czają się wszędzie.
Ostatnio wchodząc na Kwejka zobaczyłem obrazek z Gry o Tron. Był na stronie głównej bez żadnego ostrzeżenia... oczywiście był to ogromny spoiler dotyczący jednej postaci. Zamierzałem obejrzeć ten serial w przyszłości, bo na razie widziałem pierwsze trzy odcinki pierwszego sezonu i niezbyt mi się spodobał, więc skupiłem się na innych serialach z zamiarem powrotu do GoT nieco później. Teraz zapewne będę go oglądać mając w głowie ten obrazek.
Natomiast cieszę się, że udało mi się uniknąć spoilerów z innych seriali. Na przykład dobrze, że zacząłem oglądać serial "True Detective". Zacząłem, gdy inni mieli za sobą cztery odcinki, a mimo to nie natknąłem się na żaden spoiler. Widziałem jedynie domysły odnośnie głównych bohaterów, ale i tak się nie spełniły. Natknięcię się na spoiler związany z tym serialem byłby naprawdę bolesny.
Najgorsze spoilery dotyczą jednak znanych, starych filmów. Nie oglądałem nigdy filmu "Szósty zmysł", a od pięciu lat znam szokujące zakończenie, przez co nawet nie mam po co już tego oglądać. Dziwi mnie natomiast to, że przez tyle lat nie poznałem nigdzie zakończenia filmu "Siedem". Słyszałem tylko, że jest genialne i szokujące. Bardzo fajnie, że mogłem sam je poznać.
Wkurza mnie to, jak są teraz robione trailery filmów. Może i nie ma w nich spoilerów, ale często są pokazywane sceny, które podczas seansu mogłyby mnie zaskoczyć. Już nie mówię o tym, że pokazują często najbardziej efektowne momenty, albo najśmieszniejsze w komediach, ale widać na przykład momenty, które lepiej by się oglądało pierwszy raz w filmie. Na przykład ostatnio miałem tak z trailerem The Amazing Spider-Man 2, w którym pokazano Zielonego Goblina. Gdybym zobaczył go pierwszy raz w filmie na pewno byłbym pod wrażeniem, jak go zrobili, ale przez zwiastun już tego nie będzie. Próbuję teraz oglądać tylko jeden trailer każdego filmu, bo w każdym kolejnym pokazują więcej rzeczy, które wolałbym zobaczyć pierwszy raz w filmie.
Jeśli chodzi o gry, to najlepiej nie odwiedzać wątków na forum związanych z konkretną grą. Przejechałem się tak raz na Assassin's Creed III, gdzie przed zagraniem dowiedziałem się, że sterujemy nie tylko Connorem. Gdybym przeżył to sam podczas grania, na pewno przyjemność i zaskoczenie byłyby lepsze.
Spoilerów trudno uniknąć i niestety rzadko zależy to od nas. Ludzie, którzy oglądali jakiś film lub grali w grę, nie przestaną o tym pisać, więc nie da się od tego uciec.
0 komentarze: