Rap w Polsce

By | wtorek, grudnia 16, 2014 Zostaw komentarz
Rap jest według mnie zaraz za Disco Polo najbardziej znaną muzyką w Polsce. Pasuje on idealnie do naszego kraju. Dlaczego jednak jest on tak mało popularny?

Polska, szara rzeczywistość idealnie pasuje do hip-hopu. Biedne dzielnice, bloki w okropnym stanie, brud na ulicach. Wiele z tych rzeczy pasuje do hip-hopu, który dla wielu ludzi ogranicza się do przeklinania, chodzenia w dresach i kapturach. Nienawidzę stereotypów, dlatego piszę ten tekst. Hip-hop jako kultura wcale taki nie jest, a że znani raperzy tak się zachowują zależy tylko od nich i nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka.

Zacznijmy od tego, że rap jest różnorodny, a nie każdy rapuje tak samo i o tym samym. Ludzie mają ogromny wybór wśród polskich artystów. Niestety większość osób słuchających rapu to młodzież, która próbuje utożsamić się ze swoimi idolami, którzy nie są idealni. Wśród uczniów gimnazjum jest najwięcej takich słuchaczy. Według stereotypów słuchają oni tych najbardziej wulgarnych raperów. Ich wybór. Ja akurat takich artystów reprezentujących uliczny styl nie lubię. Większość ma według mnie okropny głos. Choć teksty są czasami fajne, to nigdy nie będę ich słuchał. Oczywiście są wyjątki takie jak Kacper HTA, czy Kali, którzy mają fajne flow i teksty, a reprezentują uliczny styl.

Każdy słuchacz rapu dojrzewa i zaczyna słuchać raperów odpowiednich do swojego wieku. Miuosh tak powiedział w jednym z wywiadów i całkowicie się zgadzam z tym, że słuchacz rapu nigdy nie przestanie go słuchać. Jedynie zacznie słuchać lepszych artystów. Nie wiem czy jest tak w każdym przypadku, jednak było tak ze mną. We wpisie o mojej historii z muzyką już o tym pisałem, więc napiszę to w skrócie. Zacząłem słuchać Paktofoniki, następnie wszystkich, którzy byli z nią związani, czyli Rahim, Fokus, Abradab, Joka. Następnie szukałem dalszych powiązań. Tak znalazłem L.U.C i Buke, którzy mieli wspólne płyty z Rahimem. Na tym poziomie przez cały czas byłem i słuchałem właśnie takiego stylu, który określiłbym jako humorystyczny. Buka i L.U.C nagrywają najczęściej śmieszne, pozytywne kawałki. Do niedawna taki był mój ideał.

Od niedawna zacząłem słuchać bardzo dojrzałego rapu, który uważam za najwyższy poziom w rapie i nie da się słuchać lepszych artystów. Można powiedzieć, że doszedłem do końca linii rapu i teraz mogę tylko szukać więcej takich raperów, a nie szukać innych, lepszych stylów. Za taki dorosły rap uważam takich artystów jak Miuosh, Rover, L.J.N, Mam Na Imię Aleksander. Oczywiście mógłbym wymienić więcej, ale tych akurat teraz słucham, pisząc ten artykuł. Miuosha możecie znać, jednak pozostali to zupełni debiutanci na polskim rynku. Rover i Mam Na Imię Aleksander wybili się i stworzyli pierwsze legalne płyty dzięki wytwórni Miuosha. Jedynie L.J.N nadal siedzi w podziemiu i tworzy pojedyncze kawałki. Jest on bardzo mało znany, jednak polecam jego najlepszą według mnie piosenkę, "W sercu", którą daję wam poniżej.

Za dojrzały rap uważam teksty o miłości, o prywatnych sprawach i o życiu. Możecie się z tym nie zgodzić, ale być może każdy inaczej to postrzega i uważa, że powinny to być inne elementy. Jeśli tak sądzicie, to je wypiszcie w komentarzach.

Miał być to krótki, konkretny wpis, jednak postanowiłem poruszyć jeszcze jedną sprawę o której wspomniałem na początku. Rap w Polsce. Disco Polo i Rap to najbardziej znane gatunki w naszym kraju. Niektórzy mogą się z tym nie zgodzić, ale wystarczy spojrzeć na listy sprzedaży. W niektórych miesiącach najlepiej sprzedają się tylko płyty hip-hopowe. Więc dlaczego jest tak mało popularny np. w telewizji? Dlatego, że jak już jakiś wywiad się w TV pojawi, to zamiast się czegoś dowiedzieć, możemy się jedynie śmiać z prowadzącego. Większość dziennikarzy nie ma w ogóle pojęcia o rapie i raperach, z którymi prowadzą wywiad, co skutkuje głupimi pytaniami. Dlatego rap żyje najlepiej w internecie. Klipy na Youtube mają miliony wyświetleń. Najważniejsze wytwórnie wypuszczają wszystkie utwory z najnowszych płyt, pojawia się setki wywiadów. Mniej znani artyści mogą się otworzyć na szerszą publiczność. A do tego powstają świetne inicjatywy, takie jak Żywy Rap, czyli "talent show", który istnieje jedynie w sieci.

Rap w Polsce staje się coraz popularniejszy. Ma coraz większe grono słuchaczy i coraz częściej pojawia się w telewizji. Być może za kilka lat popularność tego gatunku się zmieni i stanie się jeszcze popularniejszy. Dla takich raperów jak Miuosh, Planet ANM, czy Rover warto słuchać tego gatunku muzycznego. Nawet jeśli nie lubicie rapu lub nigdy nie zaczęliście słuchać warto przełamać pierwsze lody i chociaż spróbować od tych raperów, którzy tworzą dojrzałe teksty. Być może nawet staniecie się fanami.

Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: